Przedpokój, łazienka, kuchnia, salon, sypialnia, pokoje dzieci
Mieszkanie Gliwice Damrota
Gliwice są jednym z miast, którego charakter silnie ukształtowany jest przez perełki architektury, sięgające czasów średniowiecza. Zdecydowanie najliczniejsze i jednocześnie najbliższe naszemu sercu są kamienice mieszkalne. To w nich możemy tworzyć wspaniałe zabudowy meblowe, wpisujące się w ich niepowtarzalny klimat. Przedstawiamy państwu jedną z takich realizacji, której zakres obejmował:
- meble kuchenne
- biblioteczkę w salonie
- szafkę RTV
- meble łazienkowe
- zabudowę meblową w przedpokoju
- meble do sypialni
- meble do pokoi dzieci
Mieszkanie zlokalizowane jest na parterze, z tarasem i wyjściem na ogród. Zostało w całości wyremontowane. Styl wnętrza był ustalony z góry i w zakresie zabudów stałych miał obejmować jedynie proste, purystyczne formy. Zestaw kolorystyczny ograniczał się do bieli i drewna z nielicznymi czarnymi akcentami. Niemal we wszystkich pomieszczeniach staraliśmy się utrzymać prostą zasadę – z jednej strony duża biała i doskonale wkomponowana zabudowa, z drugiej fornirowany wolnostojący mebel.
Kuchnia została zaprojektowana w układzie litery L. Po drugiej stronie pomieszczenia powstała mała wisząca szafeczka będąca miejscem do przechowywania podręcznych rzeczy i ładowania urządzeń elektronicznych. Ciekawostkę stanowi bezuchwytowy system otwierania frontów w całości oparty na listwach korytkowych. Otwieranie frontów odbywa się poprzez chwycenie i pociągnięcie krawędzi frontu. Na uwagę zasługuje też blat i okładziny ścienne nad blatem, które w całości zostały wykonane z płyty kompaktowej. Czarny rdzeń płyty, widoczny na krawędzi blatu, stanowi osobliwy akcent na tle wszechobecnej bieli.
Powstały różne koncepcje podział szafek wiszących i okładzin ściennych nad blatem. Poniżej kilka wariantów.
Na jednej ze ścian salonu zaprojektowaliśmy biblioteczkę. Poza prostą i totalną formą, które uwielbiamy, nic by nie było w niej szczególnego. Jest jednak coś jeszcze – solidne przewieszenie nad otworem drzwi przesuwnych w środku ściany. Zastosowaliśmy konstrukcję ze stalowej belki, która utrzyma w ryzach nawet najbardziej opasłe tomy.
Po drugiej stronie pomieszczenia swoje miejsce znalazła szafka RTV. Jest to forma prostopadłościanu z możliwie najmniejszą ilością cięć i dodatków. Cała bryła pokryta jest fornirem. Może budzić wątpliwości tak bliskie zestawienie jesionowego forniru z dębową posadzką, ale nam się podoba.
Zabudowa przedpokoju to szafa wykorzystująca wnękę na wprost wejścia do mieszkania i w opozycji, po drugiej stronie bryła z siedziskiem, wypełniona wieszakami i zakamarkami na podręczne rzeczy. Szafa wtapia się w ścianę, bryła wystaje ze ściany. Szafa jest biała jak ściana, bryła jest fornirowana w kontraście do ściany. Szafa ma funkcję ukrytą wewnątrz, bryła jest podstawą dla funkcji, które są na zewnątrz.
Teraz zapraszamy do pokoi dzieci. Umeblowane zostały bardzo podobnie. Po wejściu do każdego z nich wita nas wielka, biała szafa niemalże stanowiąca ścianę pomieszczenia. Po drugiej stronie pokoi mamy osobliwe szafeczki nad łóżkiem i nad biurkiem, a także komodę, kształtem mocno nawiązującą do szafki RTV w salonie.
Ciekawostką mogą być uchwyty szaf, które wprawne oko dostrzegło już w przedpokoju. Frezy uchwytowe we frontach szafy zostały poprowadzone od dołu frontów do określonej wysokości. Dodatkowo, za każdym razem są zrobione tylko w jednym z dwóch frontów podwójnych przestrzeni szaf. Drugi front otrzymał jedynie frez w kancie, zupełnie niewidoczny po zamknięciu mebla.
Sypialnia, podobnie jak pokoje dzieci, wita nas białą, wkomponowaną szafą. Po drugiej stronie mamy komodę i szafki nocne formą przypominające wolnostojące meble w pozostałych pomieszczeniach. Powtórzyliśmy zabieg z frezowanymi uchwytami w szafie i bezuchwytowymi systemami otwierania w szafkach nocnych i komodzie.
Ogólna zasada kompozycyjna została najmocniej przełamana w łazience. Duża, biała, wkomponowana zabudowa została zastąpiona mniejszą i pokryta fornirem. Oczywiście chodzi o tę zabudowę nad stelażem podtynkowym. Wszystko przez niewielkie rozmiary pomieszczenia i chęć urozmaicenia mocno jego monochromatycznego odbioru.
Pod umywalką znalazła się szafka z sześcioma szufladami i tylko dwoma frontami. Wszystko za sprawą wewnętrznych szuflad, którą są świetną alternatywą dla tych, poszukujących najprostszych form. Nad umywalkę trafiło spore lustro z rozproszonym oświetleniem umiejscowionym tuż za nim. Taki rodzaj oświetlenia pozwala uzyskać mnóstwo miękkiego światła, które nie jest skierowane bezpośrednio w oczy a dodatkowo dodaje lekkości zwierciadłu wiszącemu nad głową.
Użytkownicy tego wnętrza to niewątpliwie miłośnicy nowoczesnych i prostych form. Zadbali jednak o to, żeby nie zabrakło w nim elementów nawiązujących do klimatu budynku w jakim się znajduje. Są to chociażby drewniane ościeżnice i drzwi, dębowy parkiet ułożony w jodełkę albo subtelne sztukaterie w narożnikach przysufitowych. Mamy tutaj zatem połączenie dwóch różnych światów stylistycznych, które naszym zdaniem wypadło bardzo korzystnie. Serdecznie zapraszamy do obejrzenia zdjęć.