Tym razem opowieść zaczniemy od końca, bo układ funkcji w tej szafie został podporządkowany temu jak szafa się prezentuje.

Na płaszczyźnie frontów, rozpostartych na niemal całej wysokości pomieszczenia, zauważamy trzy prostokąty. Do środka dostajemy się właśnie przez nie. Czarne tło prostokątów jest tworzone przez szuflady znajdujące się wewnątrz szafy w odpowiednich miejscach. Wprawne oko zauważy, że szerokości frontów szafy są różne – jest to rozwiązanie kolizji z lampami sufitowymi.

Zabudowa rozpięta jest na przestrzeni całej wnęki o długości niespełna 4,5m. Mieści sporo ważnych funkcji i oprócz przechowywania ubrań jest też siedziskiem, szafą na buty oraz miejscem na przedpokojowe drobiazgi. Znajdziemy tutaj także wieszaki na podręczne ubrania a nawet kącik gospodarczy i to całkiem spory. Jakby tego było mało mamy jeszcze schowek sprytnie ukryty nad siedziskiem.

Uzupełnieniem zabudowy są lamele w salonie. Oprócz celowego podziału ściany pełnią w tym miejscu funkcję ochronną przy stole jadalnym.