Przebieg prac

To urocze poddasze w centrum Gliwic zostało zaadaptowane na poddasze użytkowe i przekształcone w mieszkanie. Pomieszczenie, a raczej zakątek pomieszczenia, przeznaczony na kuchnię, stanowił kilka metrów kwadratowych dodatkowo ograniczonych potężnym skosem połaci dachowej.

Zastaliśmy pomieszczenie z wykonanymi już kaflami i szkłem na ścianach. Dodatkowo pole manewrów projektowych ograniczały wykonane wcześniej instalacje i zakupiony sprzęt AGD.

Sama klientka obdarowywała nas swoimi spostrzeżeniami na temat różnych rozwiązań kuchennych, które to mniej lub bardziej sprawdziły się podczas użytkowania dotychczas posiadanych mebli kuchennych. Oczywiście dołożyliśmy też coś od siebie ?

Założenia były na tyle wymagające, że problemem stało się nie tyle zaprojektowanie kuchni takiej jaką wymarzyła obie klientka, co po prostu rozwiązanie kuchni.
Pierwsze szkice wyglądały następująco:

Półwysep z nadstawką był elementem bezdyskusyjnym. Zaproponowaliśmy trzyczęściową bryłę pod blatem z cofniętym środkowym pasem. Taki układ miał odciążyć wizualnie całość i dać możliwość uporządkowania formy znajdującej się pod gigantycznym skosem a zarazem najbardziej eksponowanej od strony salonu. Przesłanką była tez chęć częściowego odsunięcia się od słupka stojącego przy półwyspie. Potencjał bryły ukazał kilka ciekawych, dodatkowych przestrzeni dla drobiazgów a także dla rzeczy które na chwilę trzeba będzie zdjąć ze stołu stojącego przy półwyspie od strony salonu.

Po wstępnej aprobacie nadszedł czas na poprawki kosmetyczne. Bezfrontowe szafki wiszące zostały przekształcone na system przesuwny a blat posadowiony na dwóch poziomach, co zwiększyło jego głębokość w obniżonej części zabudowy a także dało możliwość estetycznego wykończenia na znacznej długości przy skośnej ścianie. Uniknęliśmy także w ten sposób kłopotliwych połączeń blatów laminowanych, które byłyby miejscem szczególnie narażonym na uszkodzenia podczas użytkowania.