Wpisy od Wladimirus

  1. Strona główna
  2. chevron_right
  3. Wladimirus
  4. (Strona 2)

Lodówka wolnostojąca czy zabudowana?

turned_in_not, , ,

Pierwszy problem z wyborem lodówki pojawił się na świecie w 1913 wraz z wprowadzeniem do sprzedaży pierwszych lodówek dla klienta indywidualnego. Wówczas jednak wybór był znacznie prostszy niż dziś. Dziś w ofercie czołowych producentów sprzętu AGD jest tyle lodówek różnego typu, że nawet syllogoman z 50 letnim stażem będzie zachwycony. A skoro jest duży wybór – trzeba wiedzieć, co wybrać.

Pytanie będące tematem niniejszego wpisu pojawia się w naszej pracy tak często, że zwlekać z napisaniem na ten temat po prostu nie można. Spróbuję zatem pokrótce opisać różne aspekty tego pytania i postarać się na końcu znaleźć odpowiedź.

Zabudowana?

Lodówka zabudowana ustawiana jest bezpośrednio przy innych elementach zabudowy meblowej (podobnie jak zmywarka) i tworzy z nimi estetyczną całość.

Konstrukcja tego typu rozwiązania polega na wstawieniu lodówki do uprzednio przygotowanej szafki, zamocowaniu jej tam oraz zamocowaniu na froncie lodówki dodatkowego frontu (wykonanego z tego samego, co pozostałe fronty w kuchni, materiału). W rezultacie lodówka w postaci zamkniętej wygląda jak zwykła szafka kuchenna.

Wolnostojąca?

Tego typu lodówki to po prostu niezależne urządzenia. Można ustawić je osobno, można wkomponować w zabudowę. W tej wersji lodówka wyraźnie się odznacza w pomieszczeniu a wykonywanie dodatkowej szafki dla niej przeznaczonej jest niepotrzebne.

Co zatem wybrać?

Tego nie można w jednoznaczny sposób określić. Każda opcja ma swoje zalety oraz wady o istotności i zasadności których każdy musi zadecydować samodzielnie. Jedyną pomocą z naszej strony może być rzetelne wypisanie zalet i wad poszczególnych rozwiązań.

Lodówki zabudowane

Zalety:
– spójny z pozostałymi meblami wygląd,
– duża stabilność,
– mniejszy hałas w czasie pracy.

Wady:
– ograniczona liczba dostępnych modeli,
– mniejszy wymiar (lodówka wolnostojąca ma gabarytową szerokość 60cm, zabudowana ok. 54cm)
– trudny dla użytkownika demontaż w przypadku uszkodzenia,
– wyciek wody może uszkodzić szafkę, co wiąże się z koniecznością jej wymiany.

Lodówki wolnostojące

Zalety:
– duża ilość wymiarów i rodzajów,
– możliwości zastosowania lodówek z panelami sterowania bezpośrednio na drzwiach,
– możliwość zastosowania lodówek z dodatkowymi drzwiami, dystrybutorami lodu i wody,
– łatwość demontażu,
– brak ryzyka uszkodzenia mebli w przypadku usterki.

Wady:
– trudniejsze uzyskanie wizualnej spójności,
– głośniejsza praca.

26

Systemy bezuchwytowe

turned_in_not, , ,

Bezuchwytowe systemy frontów jeszcze kilkanaście lat temu były nowinką, o której mało kto słyszał. Dziś modny jest minimalizm – zatem trend rezygnowania z uchwytów jest coraz bardziej popularny. Producenci akcesoriów, oczywiście, prześcigają się w propozycjach – są systemy bezuchwytowe do frontów uchylanych, podnoszonych, składanych, szuflad, lodówek, zmywarek – w zasadzie do wszystkiego, co możemy sobie wymyslić.

Estetycznie rezygnacja z uchwytów ma spore uzasadnienie w nowoczesnych wnętrzach – tutaj nie ma żadnych wątpliwości. Jednakże trzeba pamiętać, że meble w naszych domach nie służą do tylko i wyłącznie do oglądania. Co zatem można powiedzieć na temat systemów bezuchwytowych pod kątem ich walorów użytkowych?

Impuls ruchu

Przyjrzyjmy się początkowo frontowi klasycznemu otwieranemu, wyposażonemu w zawiasy z hamulcem i uchwyt. Impuls ruchu, który użytkownik musi wykonać przy otwieraniu i zamykaniu takiego frontu jest narysowany na schemacie. Sprawa jest prosta – aby otworzyć front musimy do lekko pociągnąć za uchwyt, aby zamknąć – lekko popchnąć.

Przyjrzyjmy się teraz impulsowi ruchu dla podobnej czynności w systemie bezuchwytowym. Tutaj w przypadku otwarcia sytuacja jest podobna, choć odwrotna co do swego kierunku – wystarczy front lekko popchnąć, a otworzy się całkowicie. To, co stanowi kardynalną różnicę, to impuls ruchu dla zamknięcia frontu. Należy nie tylko popychać front w całym zakresie jego ruchu, ale także na końcu mocniej dopchnąć, by mechanizm mocujący zadziałał.

ruch 04

Jak pamiętamy ze szkolnych lekcji fizyki, praca to siła razy przemieszczenie. Musimy zatem przyznać, że fronty w systemie bezuchwytowym wymagają od użytkowników większych nakładów pracy przy zamykaniu, niż fronty klasyczne, i to codziennie. Koniecznie trzeba zdawać sobie z tego sprawę podejmując decyzję, co do wyboru systemu frontów.

W przypadku szuflad sprawa jest inna – tutaj systemy bezuchwytowe potrafią sobie poradzić z zamykaniem bez konieczności użycia siły przez użytkownika.

Naszym zdaniem stworzenie w podobny sposób działającego systemu dla zawiasów jest tylko kwestią czasu – wówczas systemy bezuchwytowe pod kątem nakładów pracy przy zamykaniu zrównają się z systemami klasycznymi.

Powierzchnia frontów

Kolejną rzeczą, o której warto powiedzieć w kontekście porównania systemów, jest miejsce frontu, z którym ma kontakt ręka użytkownika. W systemach klasycznych sprawa jest jasna – to uchwyt. W systemach bezuchwytowych to cały front. Jeśli wykonujemy fronty z materiałów połyskowych – musimy zdawać sobie sprawę z faktu, że fronty będą przez cały czas ubrudzone śladami palców. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy taka estetyka nam odpowiada.

Reasumując

Na dzień dzisiejszy naszym zdaniem systemy bezuchwytowe „na klik” dla zawiasów nie mają absolutnie żadnego uzasadnienia użytkowego, wymagają bowiem dużego nakładu pracy dodatkowej od użytkownika. Kwestią ich zastosowania może być tylko estetyka. W przypadku szuflad sytuacja jest inna – tutaj systemy działają równorzędnie.

smeg02

Płyty indukcyjne i gazowe

turned_in_not, ,

W pracy ciągle spotykamy się z zagadnieniem rozmieszczenia płyty indukcyjnej (lub gazowej) w określonym miejscu kuchni. Powstało wiele teorii i prac na temat tego, gdzie płyta ma się znajdować. Wielkie dyskusje toczą się na ten temat. Nie ma natomiast żadnych dyskusji na temat budowy samych płyt. Jak wygląda typowa płyta gazowa?

Wygląda to wszystko na twarde założenie producentów, że każdy klient ma cechy jasnowidza. Konia z rzędem temu, kto nie przyglądając się oznaczeniom dowie się, który palnik należy sterować którym pokrętłem. Czasem są jeszcze ciekawsze rzeczy – palniki są rozmieszczone w jeden sposób, a pokrętła w inny sposób.

Gospodyni domowa, która przez 5 lat codziennie gotuje na takiej płycie będzie codziennie 10 razy rozszyfrowywać piktogramy. Kto z Państwa we własnej kuchni zapamiętał, które pokrętło za co odpowiada?

Tymczasem rozwiązanie problemu istnieje i jest banalnie proste. Dlaczego żaden producent nie wpadł na ten pomysł? A może ktoś widział taką płytę? My – nie widzieliśmy nigdy.

smeg02
001

Projektowanie kuchni – część 2

turned_in_not,

Poprzednia część Projektowanie kuchni część 1

Tematem drugiej części serii są pieniądze. Bardziej precyzyjnie – zagadnienia projektowania mebli kuchennych przy ograniczonym budżecie. No ale zaraz, przecież budżet zawsze jest ograniczony – powie czytelnik, i będzie miał rację. Budżet rzeczywiście jest ograniczony zawsze, nawet w przypadku państwowych inwestycji strategicznych za miliardy. Przy tym klient zamawiający wymarzone meble kuchenne jest w znacznie mniej komfortowej sytuacji niż jakiś państwowy koncern realizujący inwestycję – bo możliwości ma znacznie mniej. Trzeba liczyć tylko na siebie i na własne możliwości.

Tak czy inaczej – budżet przy projektowaniu i wykonywaniu mebli kuchennych może być ograniczony na różnym poziomie. Niektórzy są w stanie wydać na meble kuchenne kwoty sześciocyfrowe, dla niektórych ograniczeniem są 4 cyfry. Kto ma rację?

Rację, drogi czytelniku, ma ten, kto rozsądnie dobiera rozwiązania do posiadanego budżetu niezależnie od jego wielkości. A żeby to zrobić należy wiedzieć kilka podstawowych rzeczy. Zacznijmy od podziału procedury tworzenia kuchni kuchni na 3 podstawowe części.

– geometria i układ,
– akcesoria i urządzenia,
– materiały

Każda z tych rzeczy jest niezwykle istotna, a jeszcze istotniejsza jest kolejność, w której to wymieniłem. Dla uproszczenia nazwijmy ten podział „3 podstawowe filary projektu kuchennego” – będzie łatwiej zapamiętać. Powtórzmy jeszcze raz, ale w nieco inny sposób:

Geometria i układ -> akcesoria i urządzenia -> materiały

Dodatkowo w przypadku każdego z filarów istnieją 3 zasadnicze możliwości wykonania:
– rozwiązania najlepsze, bezkompromisowe, bez patrzenia na cenę
– rozwiązania pewne, rozsądne cenowo, bardzo dobrej jakości
– budżetowe rozwiązania, najtańsze z możliwych

Geometria

Zacznijmy od pierwszego filaru – geometrii. Przy podejściu do projektowania zawsze mamy do czynienia z wizją klienta a także mamy określone pomieszczenie do zagospodarowania. Oczywistym wydaje się być fakt, że każde pomieszczenie można zagospodarować na kilka różnych sposobów.

001

Można zagospodarować go np. tak

002

A można całkiem inaczej:

003

Nie trzeba tłumaczyć, który sposób jest droższy. Dlatego też rozważając różne opcje geometryczne w naszej wymarzonej kuchni należy zawsze na początku spojrzeć na pierwszy i najważniejszy filar i odpowiedzieć sobie na proste pytanie – na jaki układ nas stać, a jaki byłby za drogi. Kierować się tutaj można kilkoma wskazówkami:

– generalnie im więcej mebli, tym drożej,
– wyższe meble są droższe niż niższe – słupek będzie zawsze kosztował więcej niż szafka niska,
– wszelkie załamania układu powodują wzrost kosztów – kuchnia w linii prostej o długości 4 metry będzie tańsza, niż kuchnia w kształcie L tej samej długości,
– im więcej elementów dodatkowych, czyli półwyspów, barków, wysp, przewyższeń – tym drożej,
– wszystkie elementy krzywoliniowe są znacznie droższe od elementów prostoliniowych,

W oparciu o te wskazówki łatwo jest skorygować swoją wizję i wpasować ją w budżet. Niejednokrotnie bowiem zdarza się sytuacja, że klient nakreśla wizję bardzo ciekawą i rozległą – dopiero później się okazuje, że chciałby ją wykonać w budżecie absolutnie niewystarczającym.

Akcesoria i urządzenia

Po sformułowaniu głównego układu mebli zawsze skupiamy się na ilości potrzebnych akcesoriów i ich klasie cenowej. Podobnie jak poprzednio, istnieją tutaj wskazówki zasadnicze:

– szuflady są droższe niż szafki zamykane,
– szafki wiszące z klapami są droższe niż te z drzwiczkami,
– im więcej koszy obrotowych, koszy wysuwanych i pojemników tym drożej,
– im więcej zabudowanych elementów AGD tym drożej,
– długie uchwyty są droższe niż krótkie,
– należy się starać dążyć do najwyższej klasy akcesoriów – nawet kosztem ich ilości

Tutaj zwłaszcza ostatni punkt może budzić kontrowersje, szczególnie w świetle polityki prowadzonej niestety przez wszystkie znane duże meblowe sieci handlowe. Zasadniczo przyjęło się tam, że ograniczenie kosztów mebla powinno się rozpocząć od zastosowanie możliwie najtańszych akcesoriów. Przecież zawias meblowy to zawsze zawias, a szuflada to szuflada. Jaka różnica, kto je wyprodukował?

Na szczęście powyższe zdanie podzielają tylko ci, którzy w życiu dobrych jakościowo akcesoriów nie mieli okazję użytkować. Ci którzy taką okazję mieli najczęściej nie chcą już nawet słyszeć o chińskich zawiasach i rolkowych szufladach. Cóż – człowiek szybko się przyzwyczaja do dobrych rzeczy.

Materiały

Na samym końcu można zająć się kwestią materiałów. Tutaj istnieją 3 podstawowe klasy materiałowe. Zaczynając od najtańszej:

– płyta laminowana i wszystko, co z niej wykonane – korpusy, fronty, blaty,
– płyta MDF w różnych wykończeniach – lakierowana, foliowana PCV,
– naturalne materiały – kamień, szkło, konglomerat, drewno.

Im więcej w projekcie jest materiałów droższych klas – tym oczywiście cała kuchnia jest droższa. Tutaj prym wiodą upodobania i możliwości finansowe.

Reasumując…

Zdecydowanie polecam podczas rozmyślania nad wizją kuchni w ograniczonym budżecie trzymać się koncepcji 3 filarów oraz powyższej kolejności działań. To pozwala uniknąć wielu pułapek i późniejszych rozczarowań. Praktyka pokazuje, że kuchnia wykonana z tanich materiałów, ale w ciekawym układzie i z zastosowaniem akcesoriów najwyższej klasy może być tak samo zachwycająca, jak 3 razy droższa jej koleżanka. Natomiast projekt oparty na tanich akcesoriach i banalnym i nieprzemyślanym układzie, ale z zastosowaniem bardzo drogich materiałów, szczęścia klientowi nie przynosi.

R01 1

Projektowanie kuchni – część 1

turned_in_not,
Czym jest design mebli kuchennych?

Dlaczego tak dużo wokół projektantów wnętrz ze szczególnym uwzględnieniem projektowania kuchni? Dlaczego w każdym większym markecie budowlanym można skorzystać z usług projektanta kuchni całkiem za darmo? W mojej opinii zasadnicza przyczyna jest jedna – bardzo trudno jest odróżnić profesjonalny projekt od amatorszczyzny, zatem rzadko który klient w ogóle zastanawia się nad tym zagadnieniem.

Zauważyć trzeba pewną niepokojącą tendencję w projektowaniu mebli, która staje się niestety bardzo powszechna w środowisku wykonawców mebli na zlecenie, o marketach budowlanych i dużych salonach meblowych nie wspominając – mianowicie podejście „uproszczone”. Zaprojektowanie kuchni polega w tym przypadku tylko i wyłącznie na zapytaniu klienta „co należy zrobić?” i zrobienie tego zgodnie z życzeniami. Jest to rozwinięcie powszechnie stosowanej w marketingu zasady „klient ma zawsze rację”.

Czym jest design mebli kuchennych? Gdybyśmy zapytali projektantów i wykonawców, z pewnością usłyszelibyśmy dużo ciekawych haseł. Po wpisaniu w wyszukiwarce „projektowanie mebli kuchennych” można to łatwo sprawdzić. Co to za hasła?

– nowoczesne materiały,
– spójna stylistyka,
– funkcjonalny układ,
– dobrze dobrane kolory,
– precyzyjnie dobrane oświetlenie,
– możliwość realizacji dowolnych pomysłów,

Mogę się założyć, że w każdym drugim wyniku wyszukiwania pojawia się jedno ze słów – „komfort” lub „funkcjonalność”. Każdy o tym pamięta. Ja zaś proponowałbym takie hasło:

Design jest nic nie wart, jeśli nie zapewnia użytkownikowi wygody i bezpieczeństwa.

Jest OK? Pewnie, że tak – odpowiedzą projektanci. Przecież to oczywiste i mówi o tym ergonomika. A czym jest ergonomika? Nauką o tym, jak zaprojektować komfortową i wygodną rzecz. A jak ocenić, czy rzecz jest komfortowa, czy nie? Hmm… Rzecz już nie jest taka prosta i oczywista, jak się na początku zdawało.

W czym jest główny problem? Ja widzę go w tym, że wiele ludzi używa hasła „funkcjonalność” a niewiele potrafi szerzej rozwinąć myśl i odpowiedzieć na pytanie: „Czym jest funkcjonalność i jak odróżnić kuchnię w pełni funkcjonalną od takiej, która funkcjonalna nie jest?”. Słowo „funkcjonalna kuchnia” w mojej opinii staje się powoli analogicznym frazesem jak „ambitna i szukająca wyzwań osoba” w dziedzinie poszukiwań pracy. Nie uwierzycie Państwo, jak dużo ambitnych i szukających wyzwań osób obecnie szuka pracy. W zasadzie innych nie ma. Można się zastanawiać nad głupotą i krótkowzrocznością pracodawców – tylu ambitnych osób dookoła, tylu szukających wyzwań, a my ciągle narzekamy, że nie ma dobrych pracowników na rynku 🙂

Ale wróćmy do tematu projektowania kuchni. Co można powiedzieć na temat sytuacji klienta?

Po pierwsze, klient kupuje kuchnie dwa, maksymalnie trzy razy w życiu. Zakładając, że ludzie wyprowadzają się na swoje w okolicach 25 roku życia, daje to nam średni okres użytkowania kuchni 18-20 lat. Dla producentów samochodów taki okres użytkowania to byłaby tragedia. Tymczasem o użytkowaniu samochodów wiemy znacznie więcej i wyborowi samochodu poświęcamy znacznie więcej czasu, niż projektowaniu kuchni. „Zaprojektujemy kuchnię w 10 minut! Tylko u nas!” – słyszeliście to Państwo? A więc reasumując – mając niewielkie doświadczenie w projektowaniu kuchni klient najczęściej nie jest w stanie sam dobrze wykonać projekt.

Po drugie, w kuchni spędzamy znacznie więcej czasu, niż nam się wydaje. Jeśli założymy, że codziennie jemy posiłki w domu a do tego część z nich wymaga przygotowania, możemy oszacować ten czas na ok. 3-4 godziny dziennie, co daje nam ok. dwóch pełnych miesięcy kalendarzowych w roku.

Po trzecie, przebywanie w kuchni można porównać do dobrego sportu. Ciągły ruch, skłony, rozciąganie, obracanie, pochylanie, przyśpieszenia, hamowanie. Z wyjątkiem ludzi, dla których taki sport jest jedynym uprawianym sportem – generalnie opłaca się jednak niepotrzebne ruchy ograniczać.

Jakie są podstawowe błędy w projektowaniu?

Wymieńmy pokrótce kilka podstawowych wniosków przyczynowo skutkowych w kuchni:

– niepoprawnie dobrana wysokość blatu powoduje problemy z kręgosłupem i oddychaniem,
– miejsca przechowywania rzeczy znajdujące się poza zasięgiem powodują urazy,
– nieodpowiednie umieszczenie funkcjonalnych stref powoduje zmęczenie,
– nieodpowiedni rodzaj pojemników i szafek do przechowywanych w nich rzeczy powoduje załamanie nerwowe i depresję.

Przyjęło się, że blat w kuchni powinien być na standardowej wysokości 86 cm. Producenci zmywarek i architekci rozmieszczające okna przyjęli to jako wytyczną. I nawet w domkach jednorodzinnych projektowanych na zlecenie dla rodziny koszykarzy – okno i tak będzie na wysokości 82 cm. A w domu rodziny emigrantów z Korei zmywarka będzie pod blatem i blat będzie i tak na wysokości 86 cm. Standard to standard. Nie wspominajmy nawet o tym, że płyta grzewcza i blat roboczy mogą mieć różne wysokości…

My proponujemy wszystkim zmianę podejścia. I architektom, i projektantom wnętrz, i naszym konkurentom producentom mebli na zamówienie. Nasz pomysł jest darmowy, nie wymagający inwestycji i zgodny z misją naszej firmy. Zacznijmy myśleć zanim coś zaprojektujemy!. Wyobraźmy sobie to, jak człowiek będzie się poruszał po kuchni. Co będzie robił i gdzie. Postarajmy się ułatwić mu zadanie.

Zacznijmy wykonywać nie tylko pomiary pomieszczenia, ale także pomiary klienta! Przecież działamy na zlecenie klienta a nie na zlecenie pomieszczenia!

kuchnia 33

Szuflady – podstawy

turned_in_not, ,

Nie ma chyba na świecie człowieka, który nie wiedziałby jak wygląda zwykła szuflada meblowa i do czego służy. Szuflady są znane od wieków – były z powodzeniem stosowane np. w stołach Wiktoriańskich. Od tego czasu funkcjonalność tego wynalazku się nie zmieniła – do dziś przechowywanie w szufladach jest uważane za jedną z najbardziej wygodnych opcji.
Oczywiście technologia produkcji szuflad ciągle się rozwija – jest to element ruchomy, więc inżynierowie mają pole do popisu. Na dzień dzisiejszy rodzaje szuflad meblowych są różne.

Proste szuflady skrzynkowe
szuflada estaco

Najstarszy rodzaj szuflad i najprostszy w wykonaniu. Zwykła skrzynka bez żadnych prowadnic. Tego typu szuflady są stosowane po dziś dzień w klasycznych meblach drewnianych, aby zachować styl. Jeszcze kilka lat temu można było spotkać tego typu rozwiązania w najtańszych meblach marketowych, zazwyczaj z dodatkiem prostych elementów ślizgowych. Taką szufladę łatwo wyjąć – zarówno chcący jak i niechcący.

Szuflady rolkowe
rolki2

Aby ułatwić użytkownikom proces wysuwania szuflady w tym rozwiązaniu zastosowano prowadnice rolkowe. Zasada działania tych prowadnic jest prosta – po metalowym torze toczą się plastikowe kółka, w sumie 4 szt. na każdą szufladę. Prowadnice rolkowe są tanie i proste w montażu, nie wymagają żadnych regulacji i konserwacji, mają jednak swoje wady. Szuflad na prowadnicach rolkowych nie można wysunąć w całości – zawsze zostaje margines bezpieczeństwa w środku szafki. Nie wytrzymują też dużego obciążenia, gdyż plastikowe kółka mają ograniczoną wytrzymałość. Zniszczenie nawet jednego kółka oznacza w praktyce wymianę kompletu prowadnic. Niemniej jednak z racji niskiej ceny tego typu prowadnice są dziś powszechnie stosowane.

Szuflady na prowadnicach kulkowych
R18 2016 small 007

Prowadnice kulkowe są kolejnym krokiem na drodze stworzenia idealnej szuflady. Tego typu prowadnice są zbudowane z kilku profili stalowych w kształcie litery C w przekroju, pomiędzy którymi umieszcza się zestaw kulek stalowych. Kulki oddzielają profile od siebie i pozwalają im się przemieszczać względem siebie praktycznie bez tarcia.

Tego typu konstrukcja daje więcej możliwości, niż prowadnica rolkowa. Przede wszystkim szufladę opartą o takie prowadnice można wysunąć do końca bez niebezpieczeństwa wypadnięcia z szafki. Po drugie – istnieje możliwość zastosowania prowadnic z wbudowanym systemem domknięcia oraz hamulcem. Wówczas zamknięcie szuflady wymaga od nas tylko popchnięcia w strony szafki – mechanizm sam zadba o całkowity domyk a także przyhamuje front, aby uniknąć uderzenia o szafkę. Istnieje też możliwość zastosowania szuflad bezuchwytowych otwieranych przez naciśnięcie frontu.

Musimy jednak także wyliczyć wady prowadnic kulkowych. Prowadnice te są bardzo wrażliwe. O ile szuflady rolkowe można wyjmować i wkładać praktycznie bez ograniczeń – o tyle tutaj należy bardzo uważać na kulki i separatory. Lekkie wykrzywienie szuflady podczas wkładania skutkuje nieodwracalnym uszkodzeniem prowadnicy i wysypaniem się z niej kulek. Mechanizmy samodomyku lub zamki są bardzo zawodne – psują się niespodziewanie w najbardziej nieodpowiednim momencie. Istnieje te też kwestia estetyczna – prowadnice kulkowe są montowane po bokach szuflady i są całkowicie widoczne po otwarciu. Trzeba o tym pamiętać.

Szuflady systemowe
01 16

Dotychczas mówiliśmy o szufladach i prowadnicach traktowanych niejako z osobna – teraz czas poruszyć temat kompleksowych systemów szuflad. Producentów takich systemów jest sporo: Blum, Grass, GTV, Hettich, Gamet, Rejs. Zastosowanie znajdują tutaj prowadnice ze zintegrowanymi rolkami stalowymi, systemami cichego domyku – możliwości jest sporo. Z naszego punktu widzenia pod względem jakości, wytrzymałości i trwałości przodują Blum, Grass i Wurth.

Tego typu szuflady są zdecydowanie najdroższe, ale z punktu widzenia funkcjonalności, trwałości i przyjazności dla użytkownika właściwie są bezkonkurencyjne.

zaw

Ogólnie o zawiasach meblowych

turned_in_not, ,

Zawiasy meblowe są jednymi z najbardziej popularnych okuć, ale też jednymi z najczęściej używanych. Klasyczny ukryty zawias meblowy, taki jak na obrazku po prawej, został wynaleziony i opatentowany w 1957 roku przez włoską firmę Salice. Przedtem używano prostych zawiasów listwowych.

W czym tkwił sens opracowanego przez Salice rozwiązania? Taki zawias posiadał kilka ciekawych cech, niemożliwych do osiągnięcia w przypadku klasycznych rozwiązań:
– zawias był prosty w montażu – wymagał tylko jednego otworu średnicy 35mm i czterech wkrętów,
– zawias był całkowicie niewidoczny z zewnątrz,
– otwierane drzwiczki nie przekraczały obrysu szafki podczas otwierania.

Najbardziej istotna jest ta ostatnia cecha. Można łatwo pojąć o co w tym chodzi obserwując trajektorię poruszania się drzwi np. współczesnych zawiasów Blum.

Jak widać – drzwi podczas otwierania w żadnym punkcie nie przecinają obrysu szafki, na której są zamocowane. Wszystko za sprawą aż czterech przegubów, które znajdują się w każdym jednym zawiasie. Oczywiście taki układ drzwi nie jest jedynym możliwym. Obecnie producenci opracowali cały szereg rozwiązań praktycznie dla wszystkich możliwych kierunków i sytuacji kątowych.

blum trajektoria

Jeśli chodzi o sposób działania, obecnie wyróżniamy 3 rodzaje zawiasów:

  • Zawiasy sprężynowe. Wbudowana sprężyna domyka drzwi i utrzymuje je zamknięte. To najpopularniejszy rodzaj zawiasów.
  • Zawiasy sprężynowe z hamulcem. Wbudowany hamulec ma za zadanie spowolnić proces zamykania drzwi na samym końcu, aby uniknąć charakterystycznego „trzaśnięcia”.
  • Zawiasy bezsprężynowe. Nie mają sprężyny i nie domykają drzwi. Stosowane są w systemach bezuchwytowych, gdzie drzwi utrzymywane są w pozycji zamkniętej magnesem.

Jaki zawias wybrać? Z punktu widzenia użytkownika najważniejsza jest płynność ruchu i trwałość. Z punktu widzenia montażysty liczy się także łatwość montażu i demontażu oraz precyzja i łatwość regulacji. Na dzień dzisiejszy na rynku istnieje wielu producentów zawiasów, m.in. Blum, Hettich, GTV, Grass, Hafele, Salice, FGV, Gamet i wielu innych. Naszym subiektywnym zdaniem (i w tej kwestii większość producentów mebli w Polsce jest zgodna) prym wiedzie austriacki Blum. Zawiasy tej firmy nie należą do najtańszych, jednak pod względem parametrów nie mają konkurencji.

00 11

Rodzaje blatów kuchennych

turned_in_not, ,

Można śmiało powiedzieć, że każdy człowiek przynajmniej raz dziennie ma do czynienia z blatem kuchennym – nie dziwi zatem fakt, że tak dużą wagę przykładamy do wyboru blatu. Mimo faktu, że oprócz blatów kuchennych oczywiście istnieje spora grupa blatów innego zastosowania (lady sklepowe, stoły i stoliki w restauracjach, blaty specjalistycznego zastosowania np. w gabinetach lekarskich) – technologie stosowane we wszystkich tych przypadkach są podobne.

blat lam
Blaty laminowane

Ten rodzaj blatów jest wykonywany w podobny sposób co płyty laminowane, różnica jest tylko w grubości płyty i grubości laminatu. Dla blatów standardem jest grubość 28 i 38mm – w tym laminat ma ok. 0,50 do 0,80mm.

Blaty laminowane są obecnie najtańszym i najbardziej popularnym rozwiązaniem. Występują w ogromnej ilości kolorów i dekorów – drewno, kamień, kolor jednolity, struktury, połyski. Te blaty powierzchniowo są odporne na wodę i wysoką temperaturę, są też łatwe w obróbce i można przy ich zastosowaniu zaprojektować naprawdę ciekawe rozwiązania. Jakie są wady?

Przede wszystkim ryzyko puchnięcia, gdy woda dociera do płyty wiórowej. Może się to stać w miejscach uszkodzeń mechanicznych lub miejscach szczególnie narażonych – połączenia, wcięcia sprzętów, krawędzie. Należy zawsze się liczyć z tym, że blat laminowany intensywnie używany prędzej czy później spuchnie. Kwestią czasu jest – jak szybko się to stanie.

Jeśli chodzi o połączenia poszczególnych części – blaty laminowane łączy się na listwy aluminiowe lub bezlistwowo. Pierwszy wariant jest bardziej odporny na wodę, drugi bardziej estetyczny. Niestety idealnego rozwiązania nie ma.

Blaty kamienne i konglomeraty

Tego typu blaty są wykonywane z naturalnego kamienia – granitu, marmuru lub ze sztucznego kamienia czyli konglomeratu. Odporność na wodę i temperaturę takich blatów jest całkowita. Oczywiście blaty kamienne, jako materiał naturalny, występują tylko w naturalnych kamiennych dekorach, za to bardzo dobrze nadają się do renowacji – zarysowany blat kamienny można po prostu przeszlifować. Wadą takich blatów jest cena – ok. 4 do 5 razy większa, niż blatów laminowanych.

Blaty z konglomeratu są podobne do tych kamiennych, aczkolwiek produkcja wygląda nieco inaczej – blaty produkuje się ze zmielonego kamienia. Dzięki temu możliwe do uzyskania są neutralne dekory – np. całkowicie biały lub szary blat.

Trzeba pamiętać, że blaty kamienne nie są nieśmiertelne. Te blaty można zarówno zarysować jak i przebarwić – oczywiście zrobić to jest trudniej, niż w przypadku blatów laminowanych. O takie blaty trzeba też odpowiednio dbać zgodnie z zaleceniami producenta – np. okresowo impregnując powierzchnię specjalnymi środkami.

R016 2017 końcowe sm 5
corian
Blaty Solid Surface

Technologia blatów akrylowych została opracowana przez firmę DuPoint pod nazwą handlową Corian – ta nazwa powoli staje się nazwą własną dla blatów tego typu. Blaty akrylowe składają się z wypełniaczy mineralnych połączonych żywicami akrylowymi pod wpływem wysokiej temperatury. Oprócz Corianu na dzień dzisiejszy na rynku istnieje cały szereg produktów konkurencyjnych – Kerrock, Staron, Krion i inne.

Główne zalety tych produktów to możliwość formowania pod wpływem temperatury – to pozwala uzyskiwać niewidoczne łączenia, załamania powierzchni. Można także w tej technologii bez widocznego połączenia integrować umywalki i zlewozmywaki z blatem.

Są także i wady, które są pochodną zalet. Blaty akrylowe są relatywnie miękkie i podatne na zarysowania – nie lubią także wysokiej temperatury i agresywnych środków chemicznych. Dlatego też na dzień dzisiejszy główną domeną tej technologii są lady recepcyjne oraz rozwiązania do łazienek.

Blaty z płyt kompaktowych

Płyty kompaktowe HPL to stosunkowo nowa ciekawa technologia, która w meblarstwie nabiera rozpędu z roku na rok. Tworzy się je z papierów nasączonych żywicami sprasowanych w wysokiej temperaturze. Powłoki HPL znajdziemy na powierzchni zwykłych blatów z płyty wiórowej, gdzie mają one grubość 0,60 do 1,00 mm.

Płyta kompaktowa to nic innego jak taki sam laminat HPL, lecz w grubość 4, 8, 10 lub 12mm. Oczywiście takiej płyty nie nakleja się już na płytę wiórową – występuje ona w postaci samodzielnego produktu.

Czym charakteryzuje się płyta kompaktowa HPL?
– całkowitą odpornością na wodę i warunki atmosferyczne,
– dużą sztywnością i trwałością,
– szerokimi możliwościami w wyborze dekorów i kolorów

W przypadku rozwiązań kuchennych ważna jest także możliwość uzyskania niewielkich grubości blatów – blaty kompaktowe grubości 10mm są w takim samym stopniu sztywne i wytrzymałe, jak klasyczny blat laminowany grubości 38mm.

Jakie są wady? Przede wszystkim to mniejsza niż w przypadku kamieni i spieków odporność na zarysowania. Pewną wadą jest także rozszerzalność termiczna, która wymaga pewnych specyficznych rozwiązań projektowych.

R2  2
dekton
Spieki kwarcowe

Kiedyś nie było spieków kwarcowych… Potem ludzkość wymyśliła tę technologię i okazało się, że jest to alternatywa zarówno dla blatów kompaktowych, jak i kamiennych. Spieki kwarcowe przypominają nieco konglomeraty, aczkolwiek produkowane są przy znacznie większych ciśnieniach i temperaturach. Co to oznacza z punktu widzenia użytkownika?

  • spieki kwarcowe mogą być bardzo cienkie – 8 czy 10mm dla blatu to całkiem OK
  • spieki są twarde i nienasiąkliwe – można kroić na takim blacie nożem bez deski i nie bać się zarysowań
  • spieki są ładne, modne i estetyczne

Są też oczywiście wady:

  • spieki są relatywnie kruche – można je stłuc mocnym uderzeniem
  • spieki są wyjątkowo drogie i trudne w obróbce

Nie mniej jednak na dzień dzisiejszy spieki kwarcowe w blatach kuchennych są jednym z najciekawszych rozwiązań.

20 3 1

Z czego wykonuje się fronty

turned_in_not, ,

Front to niewątpliwie jedna z najważniejszych części mebli skrzyniowych – czy to meble kuchenne, czy łazienkowe, czy salonowe. Postaramy się tutaj omówić i opisać najważniejsze i najbardziej powszechne rodzaje frontów.

Fronty laminowane

Wykonane są, podobnie jak korpusy, z płyt wiórowych laminowanych oklejanych obrzeżem PCV (najczęściej grubości 2mm). Temat płyt omówiliśmy szeroko w dziale „Korpusy”.

Należy tutaj zauważyć, że mimo faktu, że cenowo na dzień dzisiejszy jest to opcja najbardziej atrakcyjna – nie oznacza to prymitywności ani ubogości tego rozwiązania. Producenci płyt laminowanych robią wszystko co się da, żeby przeciągnąć klientów na swoją stronę. Dlatego też na rynek wprowadzane są nowoczesne kolekcje dekorów i wzorów. Czasy płyt w 10 podstawowych kolorach drewnopodobnych minęły bezpowrotnie i nigdy już nie wrócą.

Należałoby dodać jeszcze jedno – producenci płyt laminowanych, idąc za upodobaniami klientów co do wysokich połysków, wprowadzają na rynek płyty pokryte laminatami w wysokim połysku (przykładowo Kronospan High Gloss). I choć naszym zdaniem owe rozwiązania zdecydowanie przegrywają w walce z lakierami (o których w dalszej części artykułu) – należy uczciwie je tutaj wymienić.

Fronty foliowane

To technologia stara, dobrze znana i jeszcze niedawno była powszechnie stosowana. Jest duża szansa na to, że czytający niniejszy artykuł szanowny Czytelnik właśnie tego typu fronty ma obecnie zamontowane w kuchni. Wykonanie frontów w tej technologii zaczyna się od docięcia formatek z płyty MDF i wykonania frezowania krawędzi (ew. wykonania konkretnego wzoru frezowania noszącego funkcje estetyczne). Tak przygotowane formatki są odpylane, pokrywane klejem termoutwardzalnym i umieszczane w prasie próżniowej. Na fronty nakłada się warstwę folii PCV w określonym dekorze. Po obróbce termicznej i próżniowej na prasie fronty są gotowe.

Niestety fronty tego typu mają swoje wady. Najważniejsza z nich to wrażliwość na wysoką temperaturę, która wynika z samej istoty technologii wytwarzania. Używane są bowiem kleje twardniejące pod wpływem temperatury. Producenci są bardzo ostrożni jeśli chodzi o podawanie warunków termicznych – nikt nie zagwarantuje, że czajnik dmuchający parą na front po pewnym czasie nie będzie przyczyną odklejenia się folii. Głównie ten fakt na dzień dzisiejszy spowodował prawie całkowite wymarcie tej technologii jeśli chodzi o fronty kuchenne.

Fronty lakierowane

Bardzo obecnie lubiany przez klientów rodzaj frontów. Produkcja tego typu rozwiązania polega na nanoszeniu lakierów poliuretanowych lub poliestrowych na uprzednio wycięte formatki z płyty MDF a następnie polerowaniu na wysoki połysk. Oczywiście istnieje też opcja pozostawienia powierzchni matowej. Główną cechą specyficzną tej technologii jest fakt, że lakier jest nanoszony po docięciu formatek na wymiar. Dzięki temu po pierwsze uzyskujemy idealne wykończenie krawędzi bez żadnych styków, po drugie zaś istnieje możliwość wykonania różnego typu frezów i ciekawych uchwytów.

Fronty lakierowane mają sporo zalet. Przede wszystkim wyglądają ładnie i estetycznie, szczególnie w połysku. Są odporne na wilgoć z racji szczelnego pokrycia lakierami, zatem idealnie nadają się do zastosowania w miejscach o podwyższonej wilgotności powietrza – np. w łazienkach. Kolorystyka możliwa do uzyskania jest naprawdę spora – większość producentów jest w stanie zaproponować wybór spośród palet kolorystycznych RAL, NCS, ICA itd.

Oczywiście są też wady. Najważniejsza z nich to niezwykła wrażliwość na uszkodzenia mechaniczne. Uszkodzić front lakierowany jest nie tyle łatwo co bardzo łatwo. Tak samo łatwo pozostawić na takim froncie różnorakie zabrudzenia np. ślady palców. Na fronty lakierowane trzeba bardzo uważać, jeśli chce się cieszyć nimi przez długi czas. Dodatkowo przyznać trzeba, że miłośnicy dekorów drewnopodobnych nie znajdą nic dla siebie w przypadków frontów lakierowanych – wykonanie frontów w tej technologii nie pozwala uzyskać dekorów drewnopodobnych.
Wadą oczywiście może być także cena – fronty lakierowane są niejednokrotnie nawet 6 razy droższe niż ich laminowane odpowiedniki. Za jakość, jak zwykle, trzeba płacić.

Fronty drewniane

Fronty drewniane mają opinię najbardziej szlachetnych ze wszystkich możliwych frontów meblowych – i co tu ukrywać, opinia jest w pełni zasłużona. Klasyczny front drewniany ma konstrukcję ramową – ramiak o grubości 18-19mm po obwodzie oraz płycina o mniejszej grubości w środku. Przy produkcji tego typu frontów płyciny czasem wykonuje się z MDF fornirowanego (o fornirach w dalszej części artykułu).
Zaletami frontów drewnianych jest przede wszystkim estetyka i trwałość. Nawet stare i zniszczone fronty drewniane nadają się do renowacji – a po jej przeprowadzeniu są jeszcze lepsze, niż nowe. Dlatego można zaryzykować stwierdzenie, że fronty drewniane kupuje się na lata. Fronty drewniane tworzą wyjątkową atmosferę w pomieszczeniu – jest w tym coś magicznego.

Oczywiście fronty drewniane mają też swoje wady. Trzeba o nie dbać. Trzeba uważać ze środkami chemicznymi do czyszczenia. Wzornictwo frontów jest klasyczne – nie uzyskamy we frontach drewnianych dużych płaskich powierzchni ani nowoczesnych dekorów. Trzeba się też przygotować na poważny wydatek finansowy, jeśli chcemy takie fronty zastosować – to jedna z najdroższych technologii frontów na rynku (w zależności oczywiście od rodzaju użytego drewna).

Fronty fornirowane

Tego typu fronty zostały stworzone po to, by wyeliminować klasyczne wady frontów drewnianych przy jednoczesnym zachowaniu zalet litego drewna. Tego typu fronty wykonuje się poprzez oklejenie formatek z MDF paskami forniru – czyli drewna naturalnego w postaci warstw grubości kilku milimetrów. Po oklejeniu na gotowe formatki nanosi się kilka warstw lakieru, można też zastosować polerowanie na wysoki połysk.

W porównaniu z litym drewnem fornir daje nam kilka dodatkowych możliwości. Przede wszystkim możemy w łatwy sposób oklejać fornirem duże płaskie powierzchnie. Możemy także wybierać spośród ogromnej ilości dekorów i kolorów. Przy produkcji okładzin fornirowych producenci stosują różnorakie sztuczki i triki, aby udostępnić klientom niemożliwe do wykonania w drewnie dekory. Tafle forniru można pozyskiwać przy pomocy cięcia drewna w różnych kierunkach i pod różnymi kątami – w każdym przypadku uzyskujemy tekstury i dekory, które dla wyjściowego drewna nie są charakterystyczne.

W praktyce fronty fornirowane w utrzymaniu są podobne do frontów drewnianych z tym, że renowacja drogą szlifowania i ponownego lakierowania nie zawsze jest możliwa (wszystko zależy od rodzaju i grubości zastosowanego forniru). Cenowo fronty fornirowane są w podobnej kategorii co fronty drewniane. Generalnie możemy powiedzieć, że ten typ frontów przeznaczony jest dla klientów, którzy chcą mieć do czynienia z drewnem, lecz nie akceptują wzorów i dekorów frontów z litego drewna.

konf

Łączenie elementów korpusów

turned_in_not, ,

Łączniki są tym, co spaja w całość korpus meblowy i warunkuje jego wytrzymałość i trwałość. Możemy wyróżnić następujące powszechnie stosowane obecnie łączniki meblowe:

  • kołki meblowe
  • konfirmaty
  • lamelki
  • mimośrody
  • połączenia specjalne

 

Z tych czterech rodzajów kołki i lamelki wymagają użycia kleju, konfirmaty i mimośrody są połączeniami bezklejowymi. Z racji mechaniki połączenia konfirmaty i mimośrody są często stosowane razem z kołkami.

Jeśli chodzi o porównanie tych czterech połączeń ze sobą – dyskusje toczyły się, toczą się i będą się toczyć tak długo, jak długo człowiek ma potrzebę połączenia jednej płyty meblowej z drugą. Jedni udowadniają przewagę lamelek nad kołkami, inni odwrotnie, jeszcze inni łączą wszystko na konfirmaty. Producenci meblowi od lat stosują kołki, konfirmaty i mimośrody na ogromną skalę. Prawda, jak zwykle, jest gdzieś po środku.

Naszym zdaniem każde połączenie ma prawo istnieć i każde ma zalety. Uważamy, że powinno się stosować zawsze połączenie odpowiednie do sytuacji i zamierzonego rezultatu. Tak w przypadku widocznego boku absolutnie niedopuszczalne jest zastosowanie konfirmatu, zaś np. w przypadku dużych sił wyrywających dziwne byłoby zastosowanie mimośrodu. Wszystko ma swoje granice zastosowania i to my, jako producenci i wykonawcy jesteśmy od tego, żeby owe granice respektować.

Poniżej kilka ciekawych połączeń specjalnych – stosowanych sporadycznie w określonych sytuacjach. Zazwyczaj tego typu połączenia są wprowadzane na rynek przez producentów, którzy je opracowali. Kołki i konfirmaty z uśmiechem przyglądają się tej sytuacji z boku 🙂